Autor:
Invicta
Wiek:
Pełnoletnia
Adres:
sub-sole-invictum
Data
zgłoszenia: 7.11.12
Oceniająca:
MissJulaaa
Pierwsze
wrażenie:
Adres
sub-sole-invoctum – Twoje tłumaczenie brzmi: Pod Słońcem
Niezwyciężonym. Co długości się tyczy – nie mam zastrzeżeń.
Ciekawe, o czym będzie.
Pierwsze
skojarzenie: Do głowy przychodzi mi tylko jedna myśl: Jakaś armia,
która nie przegrywa – nigdy.
Belka – Sol
Invictus- Słońce Niezwyciężone. Napis na belce jest zbliżony do
adresu. W sumie odjęłaś tylko SUB od pozostałości. Nie wysiliłaś
się zbytnio, chyba, że taki był, Twój, zamiar. Sugeruję byś na belce umieściła jakąś myśl (nie
musi to być czyjś cytat, wystarczy twoja własna), która będzie
nawiązywała do opowiadania.
3/5
3/5
Szata
graficzna:
Wszystko
utrzymane w słonecznych barwach, które, chcąc nie chcąc, kojarzą
mi się z latem.
Nagłówek –
grafika google, krajobraz górski w czasie zachodu słońca. Mina mi
rzednie, gdy czytam napis. Sol Invictus (słońce niezwyciężone).
Dokładnie taki sam tekst widnieje na belce. Nie podoba mi się.
Nudne i monotonne. Widzę, że mało, to wszystko dopracowałaś.
Może zmień coś. Sugerowałam już, że możesz dać cytat lub
własną myśl.
Szablon – jeden
z głównych szablonów, które oferuje BLOGGER. Jest ich w
blogsferze cała masa. Z powodzeniem mogłaś zamówić jakiś w
szabloniarni, wykonują tam, na prawdę, piękne szaty.
Czcionka –
dobrze dopasowana, nie muszę nadwyrężać wzroku, gdy czytam.
Przejdźmy teraz
do podstron:
STRONA GŁÓWNA –
strona, na której będzie opowiadanie. Mam dwie propozycje: pierwsza
jest taka, żebyś zmieniła nazwę na bardziej odpowiednią
(opowiadanie), a druga (według mnie lepsza) sprawienie, by dla
czytelnika ona przestała istnieć.
O MNIE – poznam
autora. Gdy czytałam, na mojej twarzy zagościł uśmiech, który
zgasł z chwilą, gdy kliknęłam w zakładkę. Nie ma w niej nic.
Ani jednego zdania. Już chciałam chwalić, a muszę zganić. Po co
Ci strona, która jest pusta? Albo ją usuń, albo uzupełni. Lepiej
zrobisz, gdy napiszesz kilka zdań o sobie. Nie wiem, jak inni, ale
ja, na przykład, chciałabym znać, trochę, pisarkę. Ciekawi mnie
skąd pomysł na bloga, dlaczego piszesz. Takie podstawowe
informacje. Dodatkowo umieścisz jakiś kontakt i już będzie
dobrze.
O OPOWIADANIU –
umieściłaś słowniczek, w którym wytłumaczyłaś, co oznacza
adres i belka, z którego skorzystałam wcześniej. Do tego coś o
opowiadaniu. Informacja. Dowiadujemy się z niej, gdzie będzie
rozgrywała się akcja i, co będzie tematem. Krótko, zwięźle i na
temat.
LINKI – nie
masz jeszcze swoich ulubionych opowiadań, ale wszystko przyjdzie z
czasem. To, co mnie najbardziej interesuje, a mianowicie link do
Raju, jest. Czyli wszystko w porządku.
MUZYKA- Coś
oryginalnego, coś na co czekałam, od kiedy zajrzałam na bloga.
Pomysł ciekawy i bardzo mi się podoba.
Brakuje mi tu
podstrony, która zawierałaby SPAM – tak jak w poprzedniej ocenie
– uważam że jest to strona obowiązkowa. Dzięki niej unikniesz reklam pod postami. Do tego, szkoda, że w podstronie O
MNIE, nie ma żadnych informacji i kontaktu.
Nie masz zbędnych
ozdobników – dobrze. Z powodzeniem wystarcza Spis Treści. Poniżej
archiwum bloga.Jeśli
uzupełnisz podstronę i zamówisz jakiś oryginalny szablon, to
wszystko będzie mi odpowiadało.
7/15
Treść:
a)
Fabuła
Pierwszy raz
widzę tak długi wstęp – podoba mi się. Akcja nie wlecze się,
ale nie gna jak szalona.
Po przeczytaniu
Prologu domyślam się, że będzie to blog o początkach świata i o
zwykłych ludziach – cieszę się, że trafiłam na te opowiadanie
. Przedstawiłaś tu cały proces tworzenia; skąd się wzięła
woda, skąd noc, skąd dzień, skąd ludzie, skąd suchy ląd.
Wszytko . W sumie, to jest tam masa powtórzeń. Sądzę jednak, że
był to efekt zamierzony. Już wiem, że tytuł bloga będzie
nawiązywał do utworu. Słońce Niezwyciężone, to oko potężnego
Pa’ana, które daje dzień dla Ludzi, natomiast oko Ta’am, to
piękny, srebrzysty księżyc, który daje noc.
Jeszcze nigdy nie
zetknęłam się z takim pomysłem. Oryginalne i ciekawe.
Rozdział
pierwszy zaczynasz niezwykle tajemniczo. To się chwali. Mam ochotę
czytać i czytać, bo za wszelką cenę chcę się wszystkiego
dowiedzieć. Nie wiem, co mnie czeka, wszystko jest tajemnicą.
Jakieś kobiety, które mają zakaz odzywania się do nieznajomego,
który ma mnóstwo opatrunków. Zastanawia mnie też, co mu się
stało. Mam nadzieję, że ta tajemniczość zostanie utrzymana.
Pojawia się
kolejna kobieta, która jako pierwsza zabrała głos. Powoli
zaczynasz coś wyjaśniać, ale nie za szybko. Wyjawiasz kilka
tajemnic i odpowiadasz na niektóre niewiadome, ale rozdział
kończysz kolejnymi. Jestem ciekawa, co dalej.
Rozdział drugi
Nadal
utrzymana akcja i tajemniczość.
Rozpoczynasz go
tym, że kobieta odwiedza chorego, dotrzymuje tym samym obietnicy,
którą złożyła pod koniec poprzedniego rozdziału. Probierz
odgaduje, kim jest dama (INKWIZTOR, osoba, która poszukuje i nawraca
heretyków). Odwiedzająca jest uparta i za wszelką cenę próbuje
namówić mężczyznę, by zaczął z nimi współpracować. On jest
nieugięty i nie chce być ich pracownikiem. Kończysz go,
wypowiedzianą przez kobietę, groźbą. Cała akcja rozgrywa się w
pomieszczeniu, w którym przebywa probierz. Z tego, co wywnioskowałam
po tym rozdziale jest to akcja rozgrywa się (prawdopodobnie)
pomiędzy XIII – XIX w. W tych wiekach były inkwizycje.
Zakończenie
jest ciekawe i, powiem szczerze, mam ochotę czytać dalej, by się
dowiedzieć, co dalej.
Rozdział
trzeci:
Akcja rozgrywa
się w innym pomieszczeniu. Panna Stella de Mauratis. Jakaś
rozmowa, która ma na celu, wyjaśnienie czytelnikowi kolejnych
tajemnic. Poznajemy nowego bohatera Aloysiusa Brugge, który nie do
końca jest przekonany pomysłem panny de Mauratis. W tym rozdziale
jest niewiele akcji, ale mimo wszystko – nadal trzyma w napięciu.
Zakończenia są wspaniałe. Ja mogłabym czytać, to godzinami bez
przerwy.
Czytelnikowi
nasuwają się kolejne pytania. Szkoda, że nie masz kolejnego
rozdziału, z chęcią bym go przeczytała. Wybrałaś bardzo odważną
i oryginalną tematykę. Mnie lektura wciągnęła.
b) Opisy i dialogi
Widać, że potrafisz i lubisz pisać. Wprowadzasz czytelnika w taki nastrój, że chce czytać, czytać i jeszcze raz czytać, by poznać jak najwięcej szczegółów. Twoje zdolności mogłabym opisać w milionach słów, które nie oddałyby mojego wrażenia. Treść jest wciągająca. Gdy zaczęłam czytać, to nie mogłam przestać. Ciekawość z każdym rozdziałem stawała się większa i większa. Miałam wrażenie, że jak zaraz nie dowiem się, co dalej, to moja głowa nie wytrzyma. Twoje opisy doskonale pozwalały mi wykorzystać wyobraźnię. Każdą postać 'widziałam', a ich uczucia były tak realistyczne, że miałam wrażenie, że jestem obserwatorem i widzę wszystko, co się dzieje.
Każde zdanie jest pisane z lekkością i swobodą. Poprawnie przeplatasz dialogi z treścią. Ukazujesz emocje i – co zdarza się dość rzadko – potrafisz pokazać , poprzez dialogi, charakter bohaterów.
b) Opisy i dialogi
Widać, że potrafisz i lubisz pisać. Wprowadzasz czytelnika w taki nastrój, że chce czytać, czytać i jeszcze raz czytać, by poznać jak najwięcej szczegółów. Twoje zdolności mogłabym opisać w milionach słów, które nie oddałyby mojego wrażenia. Treść jest wciągająca. Gdy zaczęłam czytać, to nie mogłam przestać. Ciekawość z każdym rozdziałem stawała się większa i większa. Miałam wrażenie, że jak zaraz nie dowiem się, co dalej, to moja głowa nie wytrzyma. Twoje opisy doskonale pozwalały mi wykorzystać wyobraźnię. Każdą postać 'widziałam', a ich uczucia były tak realistyczne, że miałam wrażenie, że jestem obserwatorem i widzę wszystko, co się dzieje.
Każde zdanie jest pisane z lekkością i swobodą. Poprawnie przeplatasz dialogi z treścią. Ukazujesz emocje i – co zdarza się dość rzadko – potrafisz pokazać , poprzez dialogi, charakter bohaterów.
c)
Kreacja bohaterów:
Pa’an i Ta’am
– bogowie? Chyba to jest poprawne określenie. A więc bogowie,
którzy stworzyli świat i ludzkość. O Pa’anie wiemy, że jest
mściwy i bezwzględny, o Ta’am, że jest opiekuńcza i troskliwa.
Chcąc chronić dzieci Ziemi, które razem spłodzili, zabija
partnera, który trafia na TAMTĄ stronę. Zaś ona sama udaje się w
wodne głębiny.
Probierz –
niezwykle uparty, z niego, osobnik. Nie działają na niego ani
prośby, ani groźby panny
de Mauratis.
Potrafi
rozpoznać, gdy ktoś kłamie. Od początku jest negatywnie
nastawiony do kobiety. Pokiereszowany i znaleziony przez damę, która
uparcie próbuje go przekonać do współpracy. Ma zarost. Ogólnie
postać mi się podoba, ale jak na razie, zbyt mało o nim wiem, by
podjąć ostateczną decyzje. Wydaje się być w porządku.
Stella
de Mauratis
– ciemnowłosa kobieta o błyszczących oczach, lekkim kroku,
która, w pierwszym rozdziale, mówi do Nieznajomego, że go kocha.
Jest uczuciowa, wie o Probierzu więcej niż on sam. Chuda
i
zgrabna. Nie znosi sprzeciwu, stanowcza i cierpliwa. Próbuje
namówić rannego, by dołączył do nich. Jest inkwizytorem (ktoś,
kto szuka, kara i nawraca heretyków). Nie wiem czemu, ale od samego
początku mi się ona nie podoba. Oczywiście – żebyśmy się źle
nie zrozumiały. Postać ogólnie jest przedstawiona ciekawie, ale
nie przypadła mi do gustu. Podoba mi się w niej to, że jest taka uparta.
Opiekunki –
zajmują się one chorym mężczyzną, ale nigdy nie zabierają
głosu. Mimo
wielu próśb Probierza, nadal milczą, nie wyjaśniają mu nic. To postaci drugoplanowe.
Aloysius
Brugge – pojawia się on – dopiero – w trzecim rozdziale.
Przedstawiasz go jako starszego mężczyznę o
zwalistej sylwetce. Dla panny de Mauratis; nauczyciel, mentor i szef. Generał gwardii
cesarskiej, który wziął ją pod swoją opiekę, gdy została
sierotą. Po zakończeniu wojny Inkwizycji dostał posadę jako szef
Departamentu. Ma dwójkę dzieci; nieślubnego Nicholasa i prawowitą
Biankę. Nie wszystkie jego reformy były dobre i podobały się
ludziom. Czasami twierdzono, że przez niego może upaść Cesarstwo,
ale mimo wszystko, mocno trzymał się swojego stołka. Ma piwne i
wyłupiaste oczy, ubrany w ciemny kaftan, u boku oficerski kordzik i
cesarski orzeł połyskujący na ubraniu generała. Postać jest
opisana chyba najlepiej z wymienionych, ale wydaje mi się, że z
charakteru jest dość powierzchowny. Nie podoba mi się jako
człowiek, ale opis jest bardzo dobry. Gdy o nim czytałam ' nóż mi się w kieszeni otwierał'/ Mam wrażenie, że on będzie postacią negatywną.
d)
Styl i oryginalność.
Widać, że masz
pomysł na opowiadanie. Jest ciekawe i oryginalne, co zostało
napisane gdzieś na początku oceny. Potrafisz świetnie wszystko
sprecyzować. Masz bogate słownictwo.
e) Błędy
e) Błędy
Nie
wypiszę żadnych błędów, gdyż takowych nie znalazłam. Widać,
że przed dodaniem analizujesz wszystko. Gratuluję
Z
czystym sumieniem mogę Ci przyznać 30/30 punktów. Zasłużyłaś
na nie.
Dodatkowe punkty:
Za podstronę z muzyką
Dodatkowe punkty:
Za podstronę z muzyką
1/5
41/55
– złota szarfa
Myślę,
że gdyby nie ten nieszczęsny początek (pierwsze wrażenie i szata
graficzna) to ocena byłaby dużo lepsza. Szkoda też, że zabrakło
twojego przedstawienia się.
Cała treść
jest, po prostu, piękna. Gratuluję
W sumie napisałam już co myślę... Dodam jeszcze, że poza radami odnośnie szablonu i belki, z którymi trochę bym się kłóciła, nic nie doradziłaś w Treści. Naprawdę nic się nie da powiedzieć? Bo jakoś nie uwierzę, że mamy do czynienia z ideałem - takich nie ma.
OdpowiedzUsuńMoja Droga, a co miałam doradzić? W tym momencie chciałbym, byś mi to powiedziała, bo nie wiem. Owszem nie jest to ideał, ale w porównaniu z wieloma innymi blogami, ten blog jest prowadzony na poziomie. Gdybym patrzyła tylko na treść, to na pewno z czystym sumieniem dałabym platynową szarfę. Przeczytaj prolog, a potem jeden z rozdziałów. Nie ma tam błędów. Widać, że autorka przegląda tekst nim go doda. Zdania są budowane na prawdę dobrze, a dodatkowo - dialogi, które na prawdę dobrze współgrają z treścią.
UsuńJej, zabrzmiało to złośliwie - przepraszam, nie miało tak być. Chciałam Ci tylko pokazać mój punkt widzenia
UsuńTrochę niezgrabnie mówić, że błędów nie ma, skoro są, choć może nieliczne.
UsuńPrzepraszam, ale ja ich na prawdę nie wyłapałam, ale przecież każdy ma prawo do niedopatrzenia czegoś. A po za tym; jeśli fabuła jest ciekawa, to nie skupiam się aż tak bardzo na błędach. I myślę, ze nie jestem ani pierwsza, ani ostatnia.
UsuńAnonimie jeśli znalazłeś/łaś błąd, proszę pokaż mi go.
Proszę, pierwszy lepszy:
Usuń"Reformy, jakie zaprowadził w podległej sobie instytucji nie każdemu się podobały."
Po "instytucji" powinien znaleźć się przecinek, jako że należy od siebie oddzielić dwa orzeczenia i, co ważniejsze, cała część "jakie zaprowadził w podległej sobie instytucji" jest wtrąceniem, dlatego powinno się ją oddzielić przecinkami. W tym wypadku jednego brakuje.
Pardon, że wpierdzielam się za kogoś, ale dyskusja mnie zaintrygowała i postanowiłam poszukać błędu. I żeby potem nie było, że "objeżdżam" Was za plecami ^^
UsuńDziękuję, Deneve. Ja nie zauważyłam tego, bo jak napisałam - gdy treść jest ciekawa mniejszą uwagę zwraca się na błędy.
UsuńA po za tym jak każdy - mam prawo nie widzieć wszystkiego.
,,Pierwsze skojarzenie: Do głowy przychodzi mi tylko jedna myśl: Jakaś armia, która nie przegrywa – nigdy. '' - nie wiem, czy tylko dla mnie z tego zdania wynika nielogiczność.
OdpowiedzUsuń,,Czytając nazwę na mojej twarzy zagościł uśmiech.'' - błąd składniowy, błędne zastosowanie imiesłowowego równoważnika zdania. Kiedy czytałam nazwę, na mojej twarzy.. - tak jest poprawnie.
,,Dzięki niej unikniesz, niechcianych, reklam pod postami'' - dlaczego wyizolowałaś tu ,,niechcianych'' przecinkami? Zupełnie niepotrzebnie.
,,Wprowadzasz czytelnika w taki nastrój, że aż ciężko to opisać.'' - na Twoim miejscu szybko poprawiłabym to zdanie. Powinnaś sprecyzować swoje odczucia, ani ja, ani inni czytelnicy nie mają pojęcia, co masz na myśli. Takie enigmatyczne zdania nie powinny znaleźć się w ocenie.
A tak abstrahując od błędów, uczysz się. Wierzę, że każda kolejna ocena będzie lepsza niż poprzednia. Trzymam kciuki :)
A i jeszcze : ,,Cała treść jest, po prostu, piękna. Gratuluję'' - przed i po ,,po prostu'' nie ma przecinka, po ,, gratuluję'' powinna znaleźć się kropka.
OdpowiedzUsuńAmelio, zdanie jest logiczne.
UsuńW tym wypadku, to mogłabym się posprzeczać, gdyż moja nauczycielka od języka polskiego twierdzi, iż obie formy są poprawne. Jednakże, twoja jest lepsza, ale błędu nie ma.
Nichcianych, to wtrącenie, więc ujęłam to w przecinki.
Poprawię, poprawię :)
Cała treść jest, po prostu, piękna. Gratuluję.
PO PROSTU to również wtrącenie, więc przecinki są w tym wypadku wskazane. A o kropce zapomniałam.
Nie brzmi to jak wtrącenia. "Niechcianych" odnosi się do reklam, określa je, nie jest wtrąceniem.
UsuńDzięki niej unikniesz, niechcianych, reklam pod postami.
UsuńNIECHCIANYCH jest tylko dodatkiem, bez tego brzmiało by to tak :
Dzięki niej unikniesz reklam pod postami.
Mam nadzieję, że teraz dostrzegasz sens zdania.
Równie dobrze mogłabym ująć to w myślniki, ale i to, i to jest poprawne.
To samo z zakończeniem:
Cała treść jest, po prostu, piękna. Gratuluję
Cała treść jest piękna. Gratuluję
"Dzięki niej unikniesz niechcianych reklam pod postami" - tak być powinno. To nie jest wtrącenie, to przymiotnik. Określa cechę reklam - niechciane.
UsuńJa nadal zostanę przy swoim. Ja wiem, ze to przymiotnik, ale przecież, na litość Boską, wyjaśniłam Ci jak ja to widzę.
UsuńNiechcianych to dodatek. W tym wypadku będę się kłóciła, bo nie masz racji.
"niechcianych" to przymiotnik (jakich? niechcianych).
UsuńNiechcianych reklam.
Dzięki niej unikniesz niechcianych reklam.
Adekwatnie z pozostałymi przykładami.
To bynajmniej nie wtrącenia.
Skończ, waść. Wstydu ocenialni oszczędź.
UsuńSpójrz na to inaczej: "niechcianych" nie może istnieć samoistnie, bo samo w sobie nie może być równoważnikiem zdania. Jest określeniem, które zawsze łączy się z czasownikiem.
UsuńOczywiście sprawa ma się inaczej w przypadku wymieniania określeń np.
Ładny, piękny, wspaniały, cudowny szablon (zauważ, że mimo to przy ostatnim określeniu nie ma przecinka).
Anonimie - nie będę się powtarzała. Nie mam takiego zamiaru.
UsuńI nie musisz powtarzać tego, co Lien, bo wiem, że to przymiotnik.
DZIĘKI NIEJ UNIKNIESZ REKLAM - może gdybym niechcianych napisała w nawisie to by Wam odpowiadało. Tak czy siak - ja jestem w stu procentach pewna, że mam rację.
MissJulaaa, ja myślę, że powinnaś skończyć ten, niechciany, wywód, bo się najzwyczajniej w świecie ośmieszasz.
UsuńNie ważne, jak MissJulaaa to widzi. Chodzi o poprawność zdania. Ja również mogłabym powiedzieć, że widzę coś inaczej, ale to nie zmienia poprawności językowej i przyjętych zasad. Mamy z Lien i Anonimem rację. Nie wydaje mi się też, że sprawa jest na tyle poważna, by plątać w to Boga.
UsuńTo i ja dorzucę swoje trzy grosze. MissJulooo, niestety, ale Lien i anonimy mają rację :)
UsuńCzasami warto dopuścić do siebie to, że mogło się zrobić błąd :)
Jeśli jesteś aż tak przekonana co do tego, to proponuję zapytać swojej polonistki o to.
A na drzewach, zamiast liści, będą wisieć... poloniści?
UsuńNie wiem jak mam Wam wytłumaczyć, ale trzy razy pytałam się mojej ciotki (która z polskiego jest bardzo dobra) i nawet ona twierdzi, ze to jest poprawne.
UsuńTyle, ze tu sytuacja jest inna - nie mogę tu napisać wszystkiego, a jak jej to tłumaczę, to ona rozumie.
Usuń*Nieważne
UsuńNie wiem, jak mam Ci to powiedzieć, ale Twoja ciocia też może nie być nieomylna i polonistką zapewne nie jest ;)
UsuńBez obrazy, moa droga, ale naprawdę warto byłoby pochylić głowę i zrozumieć, że nie zawsze jest się nieomylnym.
Julka, kotku, ogarnij to wreszcie - rozumiemy to chyba wszyscy inaczej. Może w twojej głowie wyimaginował się jakiś niesamowity koncept i liryczna interpretacja, ale szary zwykły czytelnik widzi błąd. Mało tego, ewidentny błąd. Proszę, poprzez wzgląd na maluczkich, zaniechaj.
UsuńOwszem, Deneve - nie jest nieomylna, ale czy ktokolwiek jest? No chyba nie.
UsuńJeśli tak przeszkadza, to ja mogę to zmienić, ale nadal będę wiedziała swoje.
Miss Julooo, po to tu jesteśmy, żeby Ci pomóc, nie żeby Cię ośmieszyć. Zaufaj nam - w tym wypadku mamy rację.
UsuńWielkie nieba... cztery osoby mówią Ci, że jest źle, a i tak się kłócisz?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAnonimie - nie chcę być nie miła, ale Twoje wypowiedzi są wredne i obrażasz mnie. Już nie o ten przymiotnik mi chodzi, ale o wypowiedź pełną sarkazmu.
UsuńMarTHo, jeśli to czytasz, proszę zajrzyj na GG. Mam do Ciebie pewne pytanie.
Ja nadal proponuję, byś zapytała swojej pani od polskiego, to będzie chyba najbardziej kompetentna odpowiedź, która rozwieje nasze wątpliwości ;)
Usuń^
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, jak to głupio brzmi :D
Chodziło mi oczywiście o najbardziej kompetentną osobę, która udzieli odpowiedzi, a ta z kolei rozwieje nasze wątpliwości
Ach te skróty myślowe :P
Z MarTHą najłatwiej się skontaktować prze email.
Usuńprzez*
UsuńCóż... Mam nadzieję, ze na GG tez zagląda.
UsuńJa już mam dość, nie chcę mi sie ciągnąć tej dyskusji. Nie mam siły.
Nie piszę tego złośliwie, ale jestem okropnie zmęczona po setkach dzisiejszych badań. Musze się z tym przespać i ewentualnie juto dokończyć.
W każdym bądź raie - mamy demokrację i decyduje większość, a skoro tak, to zmieniłam.
Nie chodzi o demokrację, tylko poprawność. Rzeczywiście chyba możemy uznać temat za zamknięty :)
UsuńWszystko wyjaśnione.
UsuńDziękuję za ocenę :) Co do napisów na belce - nie wiem, jakoś nie mam przekonania do cytatów. A o zakładce "O mnie" faktycznie muszę pomyśleć...
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Czytanie twojego opowiadania było dla mnie przyjemnością. Gratuluję talentu.
UsuńByć może nie jest ważny cytat, ale patrząc na BELKĘ, ADRES i NAGŁÓWEK widzi się monotonię. Jakby nie patrzeć - wszędzie jest tak samo.
Koniecznie popracuj nad tą zakładką.
Ten blog śmierdzi kupą,, ide stąd
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komentarz na poziomie. Bardzo konstruktywny.
UsuńWieje sandałem. Z masłem.
UsuńA, kolejny konstruktywny komentarz! Czymże sobie na taką łaskawość dzisiaj zasłużyłyśmy?
UsuńKaszaaaaaaaaaanka!
UsuńSmacznego. :)
UsuńLien, to nie ma sensu. Osoba ta, jak widać, nie potrafi napisać nic bardziej rzeczowego.
UsuńNie warto się nią przejmować, bo to jest zwykła prowokacja.
MissJulaaa
Pewnie, że jest to prowokacja. I przejmować się nie zamierzam, ale ignorowanie też już się robi nużące.
Usuń...dlatego odpisuję na trolling. To niezwykle zastanawiające. Chcesz o tym porozmawiać?
UsuńJak Ty weszłaś na Raj? o.O Za wysokie progi na Twoje nogi, waćpanno.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRaj i wysokie progi? Zapamiętam.
Usuńwychodzi pośmiać się z Raju z resztą internetu
Szerokiej drogi!
UsuńPaa!
UsuńOwszem robi si nużące, ale im więcej będziemy nad tym się rozczulały, tym bardziej będą dogryzać, bo tacy są ludzie.
UsuńMilordi, do mnie to było? Uprzejmie proszę aby pisano do mnie na e-maila lub GG, bo nie chcę zaśmiecać tutaj.
Olejcie trolla, niepotrzebnie go karmicie :P
Usuńsię*
UsuńW sumie masz rację... :)
UsuńPo prostu go nakręcacie, pokazując mu, że się nim przejmujecie ;)
UsuńJa nie odpisywałam trollowi tylko Lien :D i Milordi... Tak szczerze, to takie rzeczy nie robią na mnie wrażenia, bo widać, że Anonim nie ma za grosz klasy.
UsuńZacnie prawisz, milordi!
UsuńBoże, że tak niektórym ludziom się nudzi... -.-
UsuńMarTHa
Oj tak, tak... Ale tak szczerze, to jak czytałam te bzdury, to aż się ze śmiechu popłakałam...
UsuńJa też! Takie wyszukane teksty! x
UsuńA jaka kreatywność... Ciekawe ile się nad tym zastanawiał/a...
UsuńPozwólmy ludziom nudzić się w ten sposób. Przynajmniej tworzą coś.. kreatywnego ^^
UsuńJa nikomu nie zabraniam... Co mi tam, niech sobie jeszcze coś popiszą, a ja z chęcią poczytam i poprawie sobie humor :D
UsuńNo właśnie mi też to poprawiło humor... Ten poziom! Rozumiem przyjemność bycia trolem :D
UsuńAle Jula - Midori, a nie Milordi. :D
Oj... Literówka... Zdarza się.. :D
UsuńAj tam, ja nie raz i nie dwa się pomyliłam z nickiem ;) Nie, to z tym o wysokich progach było do Dajany.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPomiziajcie się więcej, to jest taaaaakie dorosłe.
OdpowiedzUsuńInni mogą, to my też mamy takie prawo...
UsuńDobra, dziewczyny. Olewajmy. Nie ma sensu odpowiadać, serio. Tylko ich tym podjudzamy.
OdpowiedzUsuńAmelia, jestem za ; )
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńNo i znów coś mi się popsuło i po połowie komentarzy dodaje... Ugh
OdpowiedzUsuńEj! Miesiąc się kończy, a tylko ja i Bloody jesteśmy na urlopie. Co się dzieje, że tylko trzy oceny? Kolejki się wydłużają, do pracy rodacy :)
OdpowiedzUsuńJa już prawie kończę ocenę, więc jeszcze jedna dojdzie na pewno, a potem może dwie jeszcze mi się uda...
UsuńAle faktycznie mało jest ocen.
No to, droga stażystko, jesteś w tym miesiącu wzorem do naśladowania w pracy i wysiłkach:) Dalej prowadzisz w rankingu na najlepszą oceniającą miesiąca - zasłużenie.
UsuńA ja dopiero połowę oceny mam napisaną. -.- Znowu pewnie nawale w tym miesiącu. Lien, masz racje, gratulacje dla MissJuli. :-)
Usuńpiękna recenzja. zgadzam się z nią : ) wszystko idealne... oprócz paru błędów! : c piszesz ZA DUŻO PRZECINKÓW! to przeszkadzało mi w skupieniu się na treści.
OdpowiedzUsuńpoza tym, może potrzebujecie kogoś do pomocy? jestem chętna.
pzdr.
Potrzebujemy, potrzebujemy... :-)
UsuńJutro powinna się pojawić ocena, albo może jeszcze dzisiaj, został mi tylko podpunkt e i podliczenie punktów.
OdpowiedzUsuń