MarTHa:
Może zacznę od tego, że gratuluję Ci
prowadzenia bloga, bycia szabloniarką i stażystką na Raju zarazem. Wymaga to
wiele samodyscypliny i pasji, tym bardziej, że Twoje oceny nie są pisane na
odwal. Co prawda, do pierwszej oceny miałam kilka zastrzeżeń, których nie
poprawiłaś. Ba! Nawet nie odpowiedziałaś. Nie lubię, kiedy ktoś z oceniających
mnie ignoruje. Dlatego nie znikaj nigdy bez słowa. Jeżeli chcesz wziąć urlop,
proszę bardzo. Tylko najpierw zawiadom o tym mnie. Twoja pierwsza ocena nie
powaliła mnie na kolana, ale była szczera. Druga była już lepsza, treściwa i
przestrzegałaś kryteria. Tak,
druga ocena była naprawdę dobra. Trzecia… Coż. Czegoś zabrakło. Więcej było
momentów, kiedy recenzowałaś treść, a mało tych, kiedy ją komentowałaś.
Ostatnią ocenę wystawiłaś czwartego września, a potem długo nic. Osiemnaście
dni, czyli ponad dwa tygodnie. W międzyczasie zrobiłaś śliczny szablon dla Raju,
ale gdzie oceny? Czyżby jednak nauka zabrała wolny czas? Proszę, odezwij się. W
czego w razie możesz wziąć urlop. Chyba że wiesz, iż na pewno nie znajdziesz
już czasu na ocenianie, to będziemy musiały się pożegnać. Ekhm… Póki co, jestem
na niepewne tak.
Katerina:
Uważam, że Chesire powinna zostać pełnoprawną oceniającą. Jej
oceny są rozbudowane, szczere i przede wszystkim pomocne. Mimo tego, że przez
ostatnie dwa i pół tygodnia nie dawała znaku życia, wyrobiła się z dokładnie
trzema ocenami w ciągu całego stażu. Z tego co pamiętam, nie wystawiła też
żadnej odmowy i przygarnęła kilka blogów z wolnej kolejki, co bardzo nam
pomogło. Jako stażystka wykonała także przepiękny szablon na stronę
główną. Jestem na tak.
Lien:
Chesire, Chesire… Przyznam, że mam nieco
mieszane uczucia. Już od tygodnia patrzyłam na Twoje oceny i się nad nimi
zastanawiałam. Z jednej strony pozytywnie zaskoczyłaś mnie szybkością
wystawienia swojej pierwszej oceny. Poza tym wszystkie trzy, które napisałaś
były długie i wyczerpujące. Zauważasz błędy i je ganisz, ale jednocześnie
potrafisz zauważyć jaśniejsze strony. Jednak czasami brakuje mi rad w Twoich
ocenach. H. Suzdatel zarzuciła Ci, że piszesz recenzje i trochę racji miała, bo
poważnych rad można było ze świecą szukać. Dodatkowo niezbyt miło ją
potraktowałaś. Za to w Twojej pierwszej ocenie sugestii było sporo… Powinnaś
uważać na literówki, bo gdzieś tam, przy czytaniu rzuciło się kilka w oczy.
Myślę, że potrafisz oceniać, ale tematyka musi być odpowiednia, bo podchodzisz
do tekstu bardzo subiektywnie. No, ale o tym uprzedzasz każdego, kto się do
Ciebie zgłasza, więc nie powinno być problemu. Mam mniej uwag krytycznych niż
tych pochlebnych, więc jestem na tak.
Trzy razy na tak. Stajesz się pełnoprawną
oceniającą!
*Ględzenie MarTHy, czyli ogłoszenia parafialne*
Chciałam poprosić
wszystkie oceniające i stażystki o reklamowanie naszej ocenialni.
Odwiedzających i ocenionych o głosowanie w sondzie na najlepszą ocenianie
miesiąca, linka można znaleźć w Prosimy o
głosy. Jak widać, wróciłam z zielonej szkoły, dlatego znów będę
administratorką, do której można walić ze wszystkimi sprawami. Zawsze i
wszędzie. Proszę dzisiaj już nie wstawiać żadnych ocen/odmów.
Caife, żyjesz?
Chesire gratuluję ukończenia stażu.
OdpowiedzUsuńHa, akurat się wyrobiłam ze wstawieniem oceny przed tą wiadomością:)
Oj to prawda, dopiero teraz zauważyłam >.<
UsuńGratuluję przejścia stażu i życzę miłej współpracy.
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia stażu :)
OdpowiedzUsuńChesire masz w kolejce blog Claudinelli, uważaj z nią. Dziewczyna robi niezłe akcje po odmowie, więc aż strach co będzie po ocenie.
OdpowiedzUsuń