środa, 25 lipca 2012

[012]Ocena bloga http://nimfedry.blogspot.com/

Autorka: αℓωαуѕ ѕєcrєт
Wiek: ?
Adres: nimfedry
Data zgłoszenia: 22 lipca

Pierwsze wrażenie:

Adres - nimfedry - nic mi nie mówi. Nie znam takiego słowa i nie figuruje ono w Słowniku Języka Polskiego. Przypuszczam, że jest to wyraz wymyślony przez Ciebie na potrzeby opowiadania. Krótki i łatwy do zapamiętania. Nie czepiam się.
Po pierwsze: Dlaczego napisu na belce nie zrobiłaś w języku polskim? O wiele ładniej by to wyglądało. Po drugie: zauważyłam błąd. Trylogia w języku angielskim to "trilogy", a nie tak, jak Ty napisałaś "trylogy". Koniecznie to popraw. Napis z belki po przetłumaczeniu oznacza: "Nimfedry Smak Książki Trylogia". Jak dla mnie nie jest to zbyt interesujące, ale to treść jest najważniejsza, więc zobaczymy co będzie dalej.
2,5/5

Zakładki:

Spis treści - całkowicie się tam pogubiłam. Ostatnim rozdziałem na blogu jest "Rozdział 10 : Koniec Cz. 2 - To nie cecha nimfedra - Cz. 4", a w spisie treści jako ostatni figuruje: "Rozdział 9 : Koniec Cz. 1 - To nie cecha nimfedra - Cz. 3". Na końcu, chociaż jest rozdział 11, nie ma do niego odnośnika. Nie za bardzo rozumiem sens tej zakładki.
Moja lista blogów - tym razem jest link do raju ocen. Wszystko ładnie zapisane. Są odnośniki.
Kontakt - napisałaś, żeby pisać do Ciebie i umieściłaś odnośnik "więcej". Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że taka strona nie istnieje. 
O mnie - sporo się o Tobie nie dowiedziałam, ale nie jestem zbyt wymagająca. Jest w porządku.
Czytelnicy - obserwatorzy bloga. Niewiele, ale wiem jak ciężko ich zdobyć. Zakładkę tą mogłabyś umieścić w dolnej części bloga. Wyglądałoby to o wiele ładniej.
Partnerzy - widzę, że cztery osoby z Tobą współpracują. Ich buttony psują wygląd bloga, ale mówi się trudno. Trzeba było stworzyć osobną zakładkę. Zamieściłaś trzy buttony swojego bloga. Każdy inny. Przydatne.
 2,5/5

Szata graficzna:

Uf... Napis w języku polskim. Świetnie to wygląda. Zarówno w tle, jak i w nagłówku wkleiłaś jeden obrazek, który powiela się sąsiadująco. Nie lepiej byłoby powiększyć go do rozmiarów bloga? Zdecydowanie lepiej. Co do czcionki.. Ogólnie jest dopasowana do wyglądu bloga, nie psuje wyglądu, przyjemnie się czyta. Irytuje mnie ten kolor, którym zaznaczasz na końcu posta swój nick, godzinę i liczbę komentarzy. Koniecznie zmień go na jakiś ciemniejszy, np. szary.
8/10

Treść:

Rozdział 1
Część 1:
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi w opowiadaniu. Przeplatasz zbyt wiele wątków na raz, przy czym żadnego nie opisujesz wystarczająco dokładnie. Mamy tam rozmowę Zoe z Danielle o genach, czarownicach, studiu muzycznym i wszystkim innym na raz. Nie wierzę, żeby udało im się tak szybko przejść z jednego dość ważnego tematu, prawie w ogóle nic sobie nie wyjaśniając, do tego mniej ważnego.
Z kolejnego fragmentu dowiedziałam się, że matka Angeli nie żyje. Kolejna rozmowa. Żadnych opisów. Sporo błędów, ale o tym później.
Od razu zdradziłaś rzekomo szatański plan Zoe. Powinnaś utrzymywać czytelnika w niepewności tak długo, jak to tylko możliwe odwlekając wyjawienie Twoich najlepszych pomysłów.

Część 2:
Do czego odnosi się pierwszy akapit? Uważam, że powinno to zostać wyjaśnione.
Co do rozmowy w studiu... Pogubiłam się jeszcze bardziej niż przy spisie treści. Nie mam zielonego pojęcia przez kogo wypowiadane są niektóre zdania. Tak w ogóle co Danielle ma do Angeli? A może ja coś źle zrozumiałam? Dlaczego Angela nie robi nic w sytuacji, kiedy dwie dziewczyny się kłócą, po czym jedna z nich rzuciła w nią kubkiem. Zaraz, zaraz... Rzuciła? To chyba nie jest odpowiednie słowo. Przecież ona użyła do tego magii! Czyżby Angela o wszystkim wiedziała. Naprawdę, chociaż się staram, nie mogę nic zrozumieć.

Rozdział 4
Rozdział krótszy od pierwszego, ale zdecydowanie ciekawszy. Angela nie chce zostać Nimfedrem, ale mimo tego tak szybko się na to zgodziła. Czyżby Zoe potrafiła nią manipulować? Zobaczymy, jak dalej się to potoczy. Na reszcie poznałam historię matki Zoe. Interesujące... Zabijała mężczyzn, z którymi zaszła w ciąże. Świetnie to wymyśliłaś. Nie mogę powiedzieć więcej na temat tego rozdziału, bo jest zwyczajnie za krótki.

Rozdział 7
Tekst przed filmikiem z youtube całkiem dobry, ale potem narobiłaś mnóstwo błędów. Kolejny krótki rozdział. Angela rozmawia z PJ, a Danielle cały czas im przerywa. Pytanie: Dlaczego? Zostawmy to w spokoju i przejdźmy dalej. Angela osiągnęła superszybkość. Czyżby była to część przemiany w Nimfedra? Katherine twierdzi, że nie powinno się tak dziać, ale pod koniec okazuje się, że Angela jest Nimfedrem. Nie do końca rozumiem jak to się stało. Zastanawia mnie tylko, po co dziewczyny stały w kręgu zrobionym ze świec, skoro i tak nic nie wyczarowały?
Zakończyłaś utrzymując czytelnika w napięciu i to mi się podoba.
8/20

Błędy:

Na początek krótka legenda.
Na czerwono zaznaczam wszystkie błędy, jakie wpadną mi w oko. Nic trudnego, prawda?

Rozdział 1
Część 1:
Nie potrzebnie po jakiejś nazwie w innym języku piszesz coś w stylu "Danessewoolde (czytaj : Danesłuld)" To, jak dany wyraz ma być czytany jest całkowicie niepotrzebne. W opowiadaniu się tego nie umieszcza. 
Wszelkie wyjaśnienia, które oznaczasz znakiem gwiazdki " * ". Powinny być wypisane na końcu opowiadania. 
"nie moga korzystać z mocy" - nie mogą korzystać z mocy"
"nie moga dotykać wody" - nie mogą dotykać wody"  {ten sam błąd}
"nie moga być odwodnione to powoduje" - "nie mogą być odwodnione, co powoduje"
"zęby Nimfedra stają się niebywale długie tyle, że piją krew zmieszaną ze swoją krwią, którą muszą przyrządzić w godzinę, bo inaczej umierają." - zdanie pozbawione sensu
"PS. Kiedy Jeden z genów osiągnął ponad 1000 lat , zginą śmiercią naturalną lub przez odwodnienie, drugi gen ginie razem z nim." - ""Kiedy jeden z genów osiągnął ponad 1000 lat , zginął śmiercią naturalną lub przez odwodnienie, drugi gen ginie razem z nim." - w opowiadaniu nie używamy czego takiego, jak PS., chyba, że w podsumowaniu od autora
"Południowa częśc Danessewoolde" - "Południowa część Danessewoolde"  {ładniej, by wyglądało, gdybyś wyróżniła wskazane miejsce akcji poprzez pogrubienie czcionki}
"Tutaj mieszka Katherine Zoe II (córka wiecznej wiedźmy) wraz ze swoją przyjaciółką Danielle Wdil (czytaj : Łdajl) wiedźma, oprócz siebie nie mają nikogo. Zoe siedząc na głębokim fotelu próbuje użyć swojej mocy "podmuch", lecz jej się to nie udaje. Sfrustrowana zaczyna sie wydzierać na cały głos." - "Tutaj mieszka Katherine Zoe II - córka wiecznej wiedźmy - wraz ze swoją przyjaciółką Danielle Wdil -wiedźmą. Oprócz siebie nie mają nikogo. 
Zoe siedząc na głębokim fotelu próbuje użyć swojej mocy "podmuch", lecz jej się to nie udaje. Sfrustrowana zaczyna się wydzierać na cały głos." 
"- No co jest? - wrzeszczy Zoe - O co chodzi Zoe - pyta znajoma dziewczyny, Danielle." - "- No co jest? - wrzeszczy Zoe 
- O co chodzi Zoe? - pyta znajoma dziewczyny, Danielle." 
"- Właśnie nie wiem?! Zdaję się , że Nimfedry złamały jakaś zasadę przez co odebrali nam moc. - myśli..." - Nielogicznie. Myśli czy wypowiada słowa na głos? Wydaje mi się, że to drugie.
"Przyjaciółka dziewczyny ma co do tego podejrzenia: - A może zerwałaś kotakt kontakt telepatyczny z Madison? - pyta Dan" - "Przyjaciółka dziewczyny ma co do tego podejrzenia: 
- A może zerwałaś kotakt kontakt telepatyczny z Madison? - pyta Dan" 
"- Co? To nie możliwe Madison" - "Co? To nie możliwe! Madison"
"dokonać zamiany? - pyta zaufanie." - Czy w Twoim opowiadaniu występuje ktoś taki, jak Zaufanie? Jak można zapytać o coś nic innego, jak właśnie Zaufanie? Ze zdania wynika, że Twoja bohaterka właśnie to robi. 
"*zamiana / proces przemiany - zamiana genów nimfedra i pół Nimfedra. Przemiany może dokonać czarownica o własnych genach. - Wiesz nie wiem o co ci chodzi" - "*zamiana / proces przemiany - zamiana genów nimfedra i pół Nimfedra. Przemiany może dokonać czarownica o własnych genach. 
- Wiesz nie wiem o co ci chodzi" - jeśli już musisz wstawiać wyjaśnienia w tekst to pamiętaj, że po nich zawsze trzeba nacisnąć ENTER i pisać dalej od nowej linijki.
"szukają nastolatek to kariery muzycznej , mam tam pracę." - Lepiej brzmiałoby: "Szukają nastolatek, chcących zrobić karierę muzyczną. Pracuję tam."
"wychodzi z pokoju..." - niepotrzebny wielokropek na końcu zdania. Wystarczy jedna kropka.
"- Jak to, The Morsove Studios, a to nie jest gdzieś na końcu miasta?" - "- Jak to? The Morsove Studios? Czy to nie jest gdzieś na końcu miasta?"
"- Jest, ale muszę dopilnować kontakt z moimi genami." - "- Jest, ale muszę dopilnować kontaktu z moimi genami." 
"Nie jaka PJ Estee , załatwiła mi tę fuchę - to czarownica..." - "Niejaka PJ Estee załatwiła mi tę fuchę. To czarownica."
"- Czarownica? No tak prawdziwe wiedźmy nie przyjmują Nimfedrów jako gen - śmieje się Zoe" - "- Czarownica? No tak, prawdziwe wiedźmy nie przyjmują Nimfedrów jako gen - śmieje się Zoe"
"- Masz rację, ale ja tylko w połowie jestem Nimfedrem muszę dotrzymać tradycji..." - "- Masz rację, ale ja tylko w połowie jestem Nimfedrem. Muszę dotrzymać tradycji..."
" No nic ja lece." - " No nic, ja lecę."
"Zoe szukając lokalizacji Morsove Studios wpada na szatański plan na zdobycie nowych genów." - "Zoe szukając lokalizacji Morsove Studios wpada na szatański plan zdobycia nowych genów." 
"gen Nimferdów Madieny, z biegiem czasu nagrywa wokal" - "gen Nimferdów Madieny. Z biegiem czasu nagrywa wokal"
"- Wiesz , sorry , ale muszę cię w tej chwili iść, do pracowni. Pamiętaj , że też jesteś zapisana na liście. - wychodzi." - "- Wiesz , sorry , ale muszę w tej chwili iść do pracowni. Pamiętaj , że też jesteś wpisana na listę. - wychodzi."
"- Co, Danielle Wdil (czytaj : Łdajl) , taa ma zaraz być w studio.. i ja też , no więc lecę. Na razie." - "- Co? Danielle Wdil. Taa ma zaraz być w studio... I ja też , więc lecę. Na razie."
"Widząc zaproszenia na Facebook.com od Zoe Madieny" - "Widząc zaproszenia na facebooku od Zoe Madieny" 

Część 2:
"Jest problem kiedy myślisz za mało, ale nie myśl - zostaw to innym, bo niezaleźnie od tego gdzie jesteś, masz przyjaciół i nie zależnie od twojego charakteru, przyjaciele cię nie opuszczą..." - "Jest problem, kiedy myślisz za mało, ale nie myśl - zostaw to innym, bo niezależnie od tego gdzie jesteś, masz przyjaciół i nie zależnie od twojego charakteru, przyjaciele cię nie opuszczą..."   {niezbyt rozumiem sens tego zdania. Jest problem, kiedy myślisz za mało, ale nie myśl? Coś tu jest nie w porządku.}
"Podczas jej nieobecności, Angela przyjmuje do instytutu, niezwykle uzdolnioną Zoe i zwołuje ją na spotkanie." - "Podczas jej nieobecności Angela przyjmuje do instytutu niezwykle uzdolnioną Zoe i woła ją na spotkanie." 
"- Tak, to ja, a ty to pewnie Angela. Wiesz przykro mi z powodu twojej matki, jednak coś nas łączy, po za wspólnym powodzeniem.. - ostro gra Katheirne." - "- Tak, to ja. A ty to pewnie Angela. Wiesz, przykro mi z powodu twojej matki, jednak coś nas łączy, poza wspólnym powodzeniem.. - ostro gra Katheirne."  {Jakoś nie czuję tej ostrej gry}
"- Straciłam całą swoją rodzinę, nie mam nic. Ojca straciłam" - "- Straciłam całą swoją rodzinę. Nie mam nic. Ojca straciłam"  {powtórzenie "straciłam"}
"więc... od czego mam zacząć?" - "więc od czego mam zacząć?" 
"Wiesz może cię przedstawię innym pracownikom?!" - "Wiesz, może cię przedstawię innym pracownikom?!"
"Nie wolałabym nie." - "Nie, wolałabym nie." 
"- Dlaczego? - zaciąga ją za sobą. - Booo..." - "- Dlaczego? - ciągnie ją za sobą. 
- Booo..."
"Cenne starania Katherine o zdobyciu przyjaźni z Angelą" - Cenne starania? Dziwnie brzmi. Może być, np. wyczerpujące starania, niezmierne starania, ale cenne? Pierwsze słyszę. 
"- Co ty tu robisz? - z niedowierzaniem patrzy na Katherine, Danielle." - "- Co ty tu robisz? - Danielle z niedowierzaniem patrzy na Katherine."
"- A właśnie , że jest , to Angela - wskazuje ją palcem - musimy tylko..." - "- A właśnie , że jest. To Angela - wskazuje ją palcem - Musimy tylko..." 
"Potrzebuję jej równie dobrze mogłabym zabić twój gen, ucierpiałabyś razem z nim, naprawdę potrzebuję zamiany genów." - "Potrzebuję jej. Równie dobrze mogłabym zabić twój gen. Ucierpiałabyś razem z nim. Naprawdę potrzebuję zamiany genów."
"- Nie, przecież twoje moce nadal nie działają, czyli nic mi nie grozi ; )" - "- Nie. Przecież twoje moce nadal nie działają, czyli nic mi nie grozi"  {Nie używamy emotikonek w opowiadaniu!} 
"- Pewna jesteś?..." - "- Pewna jesteś?"
"szklanym kubkiem... na szczęście" - "szklanym kubkiem. Na szczęście" 
"Tylko na sprzątaczkę, tylko jak to się stało?" - powtórzenie "tylko"
"-Wiesz musisz bardziej chyba uważać - ostrzega Katherine." - "-Wiesz, musisz chyba bardziej uważać - ostrzega Katherine." 
"- Tak masz rację..." - "- Tak, masz rację..." 
" - Co to ma znaczyć? - Po tym jak uczennice się czegoś od ciebie nauczą.. czyli nigdy..- drwi z Kath, Danielle" - " - Co to ma znaczyć? Po tym jak uczennice się czegoś od ciebie nauczą, czyli nigdy..- Danielle drwi z Kath
" głos Katherine.. Lecz, Katherine" - " głos Katherine, lecz Katherine"  {powtórzenie "Katherine"}
"kontakt ze swoim gen" - "kontakt ze swoim genem"
"Pytanie brzmi na jak długo?" - "Pytanie brzmi: Na jak długo?"

Rozdział 4
"Katherine , że miała 1000 lat przez ciążę zginęła przy porodzie." - zdanie pozbawione sensu.
"(Najprawdopodobnie Nimfowie byli genami Nimfedrów , niestety tego nie potwierdzono)." - "Najprawdopodobniej Nimfowie byli genami Nimfedrów. Niestety tego nie potwierdzono." {Całe zdanie w nawiasie? Niedopuszczalne.}
"ojców swych dzieci.  Jedyne jej dzieci" - powtórzenie "dzieci"
"- O to przykre - współczuje Angela." - "- Oh, to przykre - współczuje Angela."
"genu w prawdziwego Nimfedra , ciebie" - "genu w prawdziwego Nimfedra. Ciebie"
"- Tak ciebie." - "- Tak, ciebie."
"- Danielle zmieni cie w Nimfedra i po kłopocie." - "- Danielle zmieni cię w Nimfedra i po kłopocie." 
"- Czyli "NIE JESTEM NIMFEDREM?" - wdycha" - "- Czyli NIE JESTEM NIMFEDREM? - wzdycha"
"nie dała za wygraną , za wszelką cenę" - "nie dała za wygraną. Za wszelką cenę"
"od uroku zaklęcia w kamień." - czegoś mi tu brakuje, a mianowicie, przed "w kamień" mogłaś dodać "zmieniającego"
"jednej wizji... Angela nie doświadcząc wizji przestraszyła się myślą" - "jednej wizji. Angela nie doświadczając wizji przestraszyła się myślą"  {powtórzenie "wizji"}
"Kiedy zachód słońca, Zoe musi być dotleniona i odwodniona." - zdanie pozbawione sensu
"- Tak , jeśli jak mówisz , że to dla ciebie ważne." - "- Tak , jeśli mówisz , że to dla ciebie ważne."
"- Sory , ale nie . nie mogę." - "- Sorry , ale nie . Nie mogę." 
"nie jest moim genem , chyba , że jakimś cudem" - "nie jest moim genem chyba , że jakimś cudem"
"ja bym była jego gen" - "ja bym była jego genem"
"- Można to zrobić ,  albo nie." - "- Można to zrobić albo nie."
"nikogo do genu po za tibą!" - "nikogo do genu poza tobą!"
"ucieka z miejsca zdarzenia , a Zoe wraz z Danielle ucieka" - powtórzenie "ucieka"

Rozdział 7
" I choć były daleko ciebie, mogły siebie wspierać." - " I choć były daleko siebie, mogły się wspierać."
"- Bo inaczej zadzwonie do Katherine, że jej uciekłaś?!" - "- Bo inaczej zadzwonię do Katherine, że jej uciekłaś?!"  {przed "przecinkiem" mogłaś wstawić "i powiem"}
"To była tylko Katherine. Zaraz TYLKO?" - "To była tylko Katherine. Zaraz, TYLKO?" 
"wszystkie stanęły w kręgu gdzie wokół nich znajdowały sie świece. Nagle wszystkie" - "wszystkie stanęły w kręgu, gdzie wokół nich znajdowały się świece. Nagle wszystkie"  {powtórzenie "wszystkie"}
"zaklęci działa w obie strony" - "zaklęcie działa w obie strony" 
" i tym osiągnęłaś super-szybkość?" - " I tym osiągnęłaś super-szybkość?"
0/15

Pomysł i oryginalność
Muszę przyznać, że pomysł jest. Wymyśliłaś swoją własną rasę, bohaterów i świat przedstawiony, o którym niestety wiele nie wiemy. Opowiadanie jest na swój sposób oryginalne.
8/10

Dodatkowe punkty
Przyznam Ci jeden dodatkowy punkt za stworzenie własnego świata.
1/5

Ocena: dopuszczający (30/70)

Uf... Na reszcie skończyłam. Teraz pozostaje mi tylko odetchnąć z ulgą. Ocena zdecydowanie najdłuższa ze wszystkich, jakie kiedykolwiek napisałam - aż 6 stron w Wordzie. Sukces!
Do autorki: radzę ci popracować nad błędami, bo właśnie tam straciłaś najwięcej punktów. Gdyby nie one mogłaby być ocena dobra. No, ale cóż... Mówi się trudno i pisze się dalej. Życzę weny.

12 komentarzy:

  1. uf... dopuszczajacy dobre i to, dostosuje sie do rad

    OdpowiedzUsuń
  2. Katerino, ta ocena to chyba Twój debiut. Wyszła naprawdę świetnie. always secret, mam nadzieję, że trochę popracujesz nad błędami, bo jak na oceniającą robisz ich za dużo. Poza tym czekam na Twoją pierwszą ocenę z niecierpliwością. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie. Pisałam ją najdłużej ze wszystkich. Już skończyłam wymaganą ilość ocen do zakończenia stażu. Dostałam się na stałe?

      Usuń
  3. Ja też czekam na pierwszą ocenę always secret. Szczerze mówiąc współczuję jej, bo ma do przeczytania dość dużą ilość tekstu, nawet jeśli nie zamierza czytać wszystkiego.
    Trochę obawiam się, czy mogę liczyć na konstruktywną krytykę i wytknięcie jakiejś większej ilości błędów, skoro... No, ta ocena mówi sama za siebie. Ale nie zrażam się. Mam nadzieję, że przynajmniej dowiem się, jak treść działa na innych i czy może się jakkolwiek podobać. Ta kwestia trapi mnie najbardziej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat jestem w trakcie oceniania, mam nadzieję, że ocena będzie zrozumiała.

      Usuń
    2. Również mam taką nadzieję ;)
      Czy mogę coś zasugerować?
      Chciałabym, żebyś koniecznie przeczytała prolog oraz ostatnie 3-4 odcinki, bo na opinii o nich najbardziej mi zależy. Reszta zależy już od Ciebie. Zgłaszałam się wcześniej do ocen, wiem zatem, jakie może być zdanie na temat "środkowych" postów. Prolog poprawiłam, a najnowsze notki nie były jeszcze oceniane, więęęc... Tak. Jeśli istnieje takowa możliwość, będę wniebowzięta ^^

      Usuń
    3. Nie martw się. Wierzę, że ocena always secret będzie dobrą oceną. Teraz pozostaje tylko czekać.

      Usuń
    4. Nie martwię się.
      Chodzi mi raczej o to, żeby ocena zawierała w sobie nie tyle krytykę, ale rady. Wiem, że ciężko jest ocenić opowiadanie nie czytając całości albo przynajmniej większości.
      Błędy swoją drogą. Wszyscy je popełniają, ja również, więc nie zależy mi tak bardzo na ich wytknięciu.

      Usuń
  4. To będzie jej pierwsza ocena, więc nie mogę Ci powiedzieć czy możesz spodziewać się dobrych rad. Czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie z tego sprawę ;)
      Pozostaje mi jedynie cierpliwie czekać i (tak mi się wydaje) trzymać kciuki, żeby always secret nie padła w trakcie oceny ze znudzenia.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Ja też bardzo wierzę w always secret. ; ) Co do Twojego stażu - Katerino, wszystko idzie w jak najlepszą stronę, ale ostateczną decyzję podejmę za pięć dni, dokładnie wtedy, kiedy kończy się Twój staż. Z tej okazji opublikuję specialny post.

    OdpowiedzUsuń