Autorki: ForeverYoung
Wiek: 15
Adres:illtaketoanotherworld
Data zgłoszenia: 2 wrzesień
Oceniająca: Amelia Pommeblue
Pierwsze wrażenie:
,, I'll take to another world'' brzmi adres Waszego bloga. Z łatwością rozpoznaję w tym tekście tytuł piosenki popularnego teraz zespołu One Direction, wiem, że to o nim będzie traktowało opowiadanie. Wszyscy chyba znamy przebój ,, What makes you beautiful'', prawda?Ciekawe, co na ten temat mają do powiedzenia ForeverYoung.
Belka bloga brzmi tak samo jak adres (i to bym jak najbardziej zmieniła).
3/5 pkt.
Szata graficzna:
Myślałam, że pokusicie się o fajny tekst na nagłówek, ale... wielce się rozczarowałam. Klepiecie ,, I'll take you to another world'' bez opamiętania, jakby piosenka One Direction zawładnęła bez reszty Waszymi umysłami. Szanuję Wasze upodobanie do tego kawałka (bo sama go lubię), ale mimo wszystko warto pomyśleć nad napisem oryginalniejszym niż ten.
Pod nagłówkiem informujecie czytelników, co ile będą dodawane nowe posty. To dobrze, fankom tego opowiadania będzie zawsze jaśniej w głowie.
Po prawej stronie bloga widzę ankietę, listę Waszych czytelników, liczbę wyświetleń, archiwum oraz odnośnik do Waszego konta na bloggerze. Brakuje mi tu zakładki ,, O AUTORKACH'', ale jeszcze bardziej podstrony o niezwykle skomplikowanej nazwie ,, KONTAKT''. Minus przed duże ,,m''! Czytelniczki muszą wiedzieć coś o Was i mieć możliwość odniesienia się do autorek w razie potrzeby!
Co do szablonu - nie mogę się przyczepić. Czcionka wyraźna i widoczna, szablon przejrzysty, utrzymany w ciemnych kolorach, a w tle zdjęcie członków zespołu One Direction.
9/15 pkt.
Treść:
a) Fabuła:
Liz jest niejako sierotą - jej ojciec zabił matkę, wychowywała się w przytułku. Kiedy w wieku dziewiętnastu lat wyprowadza się stamtąd, zajmuje się nią właściciel MilkShake City - Joe, który udostępnia jej mieszkanie nad barem. Liz radzi sobie, zarabia pieniądze. Podczas pewnej imprezy poznaje chłopaków z One Direction. W następnych rozdziałach między bohaterką, a Liamem ( członkiem zespołu ) rodzi się burzliwe, lecz silne uczucie. Czy pokona przeszkody w postaci zalecającego się do Liz Louisa?
b) Opisy i dialogi:
Wydaje mi się, że pod tym względem w Waszym opowiadaniu panuje równowaga. Dialogi są dobrze napisane, czytelnik wie, co się dzieje ( a to przecież bardzo ważne! ). Opisy również czytałam z uśmiechem na ustach, który, rzecz jasna, czasem znikał, kiedy pojawiały się błędy. Zauważyłam, że bardzo szczegółowo opisujecie czynności wykonywane przez główną bohaterkę - co robiła, co jadła, gdzie się podrapała, gdzie postawiła stopę. Spróbujcie czasem ,, przeskoczyć'' takie ( nazywajmy rzeczy po imieniu ) nudne szczególiki. Nie zmienią one przecież opowiadania, a czytelnik i tak przeskakuje je wzrokiem.
Co do opisów przeżyć bohaterki, jej rozterek, wątpliwości - tu wszystko w porządku.
c) Kreacja bohaterów:
Bohaterowie to przede wszystkim Liz, Liam i pozostali członkowie zespołu. Nadałyście im wszystkim wiele cech, niekoniecznie zgodnych z charakterami ,, oryginałów" ( mam tu na myśli prawdziwe One Direction ), ale to wielki plus. Dzięki temu opowiadanie miło się czyta, nie jest przewidywalne. Bo kto by pomyślał, że Liam jest romantyczny, a Louis zabawny? Dobra, koniec z ironią. Pod względem bohaterów nie mam Wam naprawdę nic do zarzucenia.
d) Oryginalność i styl pisania:
Oryginalność. Cóż, ciężko mówić o oryginalności w przypadku opowiadań, w których w większości nie występują postaci fikcyjne. Prolog wprowadza nas w życie bohaterki i - niestety - nie jest nieprzewidywalny. 9/10 opowiadań wszelkiego rodzaju mówi o sierotach, osobach wychowanych w przytułkach, które nie mają rodziców. Łatwiej jest wtedy autorowi poprowadzić akcję - bez zbędnego balastu, jakim są ,, starzy''. Nie musiałyście powielać takiej postawy zdesperowanych literatów, ale co się stało, to się nie odstanie. W zamian za to możecie popracować trochę nad stylem, który ,,jest, ale go nie ma''. Nadajcie swojemu opowiadaniu oryginalność poprzez wtrącenia, metafory, teksty piosenek, czy po prostu zdjęcia. Cokolwiek, co przełamywałoby tradycyjne ,, rozdziały''.
e)Błędy:
Nad tym trzeba popracować. Nie jestem ideałem w tej dziedzinie - sama często się mylę, ale błędy popełniamy przecież po to, żeby mieć się z czego poprawiać.
,, Spojrzałam do lustra i powiedziałam sobie w myślach...''
Powiemy raczej : spojrzałam w lustro.
,,Zrobiłam francuski wzorek, jak już go skończyłam to wyskoczyłam na szybkie zakupy do spożywczego.''
,, To'' jest nam tu nie potrzebne, po skończyłam postawmy po prostu przecinek i kontynuujmy wypowiedź.
,,Drzwi otwarł Niall.''
Otworzył, otworzył i jeszcze raz OTWORZYŁ!
,,Pozwoliłam łzą swobodnie opadać.''
Pozwoliłam łzom swobodnie spływać / spadać''. Opadać to mogą ręce na widok takich błędów :D
20/30pkt.
Dodatkowe punkty:
Przyznam za to, że pod każdym wpisem dodajecie notkę informującą o wszystkim, co na blogu ( kiedy kolejny wpis, za co dziękujecie, o co prosicie itp). Okazujecie w ten sposób szacunek i uwagę swoim czytelnikom.
2/5 pkt
Podsumowując : 34 pkt - srebrna szarfa.
To sprawiedliwa ocena. Staracie się, to widać, a ludzie to doceniają. Żywię szczerą nadzieję, że wybaczycie mi słowa krytyki - takie już moje zadanie. Piszcie dalej, podglądajcie inne blogi i opowiadania, a niedługo srebra szarfa zamieni się w szczerozłotą:) Życzę dużo weny!
Nie w szczerozłotą, lecz platynową i Amelio, proszę o nie używanie emotikonek w ocenie. :)
OdpowiedzUsuńMarTHa
Wybacz - nie wiedziałam, że to zabronione :)
OdpowiedzUsuńZabronione może nie, ale strasznie chaotycznie to wygląda. To była prośba. ;)
UsuńOk (:
UsuńCo ci daje, że usuwasz komentarze, MarTHo? Czujesz się lepiej czy co?
OdpowiedzUsuńO jakich komentarzach mówisz?
UsuńMarTHa
Wiele ich było. Z tego nawet jeden był mój pod jedną ze starszych ocen ;) Tak mnie to ciekawi i pytam. (Przecież nie zaczniesz mi wmawiać, że tego... procederu nigdy nie było? Pytam tylko z ciekawości, możesz śmiało szczerze odpisać.)
UsuńWczoraj było włamanie na moje konto i ktoś usunął mi mojego bloga, ale myślałam, że Raju nie tykał. o_O Myliłam się, widocznie. Bożże, że też ludziom się tak nudzi...
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to czemu Anonimowy?
Mogę sobie sprawić nick, skoro chcesz, mi to nie przeszkadza. Jeśli to kasowanie komentarzy odbywałoby się tylko wczoraj, nawet bym się nie przejęła, ale Ty to robisz od dłuższego czasu. Więc jak to jest?
UsuńZapewne chodzi Ci o to, że usunęłam zgłoszenia w zakładce Chętni do przystąpienia, tych, którzy już dostali ocenę. Tak? Bo poza tym usuwałam tylko jakiś spam z szabloniarni czy innego cholerstwa..
UsuńDziękujemy za konstruktywną ocenę naszego bloga.;)
OdpowiedzUsuńJak tylko znajdziemy chwilę wolnego postaramy się naprawić błędy i co nieco zmienić.
Pozdrawiamy. /A & /z