niedziela, 12 sierpnia 2012

[015] Ocena bloga http://dangerous---life.blogspot.com/

            W mojej kolejce są już tylko dwa zgłoszenia. Widzę, że niewiele osób się do mnie zgłasza. Dlaczego? Przecież nie gryzę. A tak na marginesie. Jak podoba Wam się nowy szablon zrobiony przez Katerinę? Dobra, dobra… Przepraszam Autorkę, że tak długo musiała czekać na ocenę. 

Autorka: Shelia
Wiek: ?
Data zgłoszenia: 11 lipca
Pierwsze wrażenie:
Niebezpieczne życie? Muszę przyznać, że zaintrygowały mnie te trzy myślniki. Komuś mogłoby to przeszkadzać, ale u mnie nie wzbudza to ,,wymiotów’’. Jest estetycznie. Po adresie możemy się już zorientować, o jakiej tematyce będzie blog. Poza tym dobrze dopasowałaś słowa. Jedno krótkie, drugie długie.
Belka to powtórzenie adresu. Jak już wiadomo, irytuje mnie to. Mam wrażenie, że napisałaś tą ,,powtórkę’’, bo nie chciało Ci się popracować nad belką. Mogłabyś poszukać cytatu lub sama stworzyć oryginalny napis. Polecą za to punkciki.
3,5/5
Podstrony:
Nie wiem, jak to się dzieje, ale nie widzę Statystyki. Dlaczego?
Menu ubogie, oj ubogie…
O autorce – krótko, mamy zawarte wszystkie potrzebne informacje.
Spam – obowiązkowo, lecz powinien być na końcu.
Linki – sporo czytasz. Widzę odnośnik do RO, więc ok.
Ogólnie Menu jest schludnie wykonane, ale brakuje mi kilku zakładek. O blogu i O bohaterach.
3/5
Szata graficzna:
W oczy rzuca mi się twarz kobiety, zegar w tle i napis. Trzy pierwsze, aczkolwiek pozytywne odczucia. Napis na nagłówku znaczy coś takiego: ,,Jeżeli masz kogoś, kto cię kocha, to daje setkę powodów do życia’ ’. Mądry, życiowy cytat. To Twoje zdanie? Fantastyczne.
Widzę jeszcze drzewo, chyba egzotyczny rodzaj. Na dole są pewne kształty, ale nie potrafię ich określić. Nagłówek jest utrzymany w fioletowo-szarej kolorystyce. Podoba mi się. Dziewczyna to zapewne główna bohaterka. Ma oryginalny makijaż, który zapada w pamięć. I o to chodzi. Tła szablonu są lekko różowe i fioletowo-brązowawe. Stwarza to całokształt. Nie ma nigdzie podpisu autora, więc wychodzi na to, że jest Twoją twórczością. Gratuluje wyczucia proporcji!
Czcionka… Również brązowo-fioletowa. Trochę razi w oczy. Może lepsza byłaby brązowo-szara?
9/10
Treść:
Prolog
Ktoś nachodzi samotną dziewczynę. Nie ma ona rodziny. Mało tego, planowała wyjazd. Rozumiem, że przyszedł do niej ktoś niebezpieczny. Zakańczasz prolog słowami: ,,To mógł być już koniec.’’ Opowiadanie, jak najbardziej zgadza się ze swoją kategorią, a ja chcę się dowiedzieć, o co chodzi.
Teraz trochę powypominam. Zdecydowanie to było za krótkie! I nie rozumiem, jak możne poczuć ,,ból straty’’. Co najwyżej ,,bolesną tęsknotę’’.
Rozdział I
Oświadczyny?! Czy to po Feliksie główna bohaterka odczuwała tęsknotę? On umrze? Dowiadujemy się, co nieco o przeszłości Claribel. Okazuje się, że jest chirurgiem. Jej rodzice umarli? Fantastycznie. Znaczy nie w takim sensie. Smutno mi, że umarli, ale wprowadza to nutkę kryminału i… Zachęcasz do wciągania się w treść. W ostatnim fragmencie brakuje mi opisów. Pokoju, w którym Clar się obudziła i wyglądu Felixa. Wiem jednak, jaką urodę ma Clar.
Pod koniec również zaczynam się martwić o Felka. Ale czemu ona siedzi i nic nie robi?! Powinna go szukać, przecież go kocha! Człowiek w takich momentach nie czuje od razu bezradności.
Rozdział II
To nie realne, żeby rano niczego nie pamiętała. Chyba że była na kacu. Aha, i dlaczego Clar nie zapytała wpierw ,,Kto dzwoni?’’? Słowo ,,kostnica’’ wzbudza we mnie dreszczyk emocji. Mam nadzieję, iż chodzi o to, że np. Felek rozpoczął tam pracę. Oby, oby, oby… Nie! Jak mogłaś go zamordować?! Opisy przeżyć wewnętrznych Clar wyszły Ci płasko. Zwłaszcza ten moment, kiedy Claribel rozpoznawała ciało. Iczemu później tak po prostu usiadła przed telewizorem? Zero przeszywającego bólu, emocji… Odcinek czasami wydawał mi się wymuszony.

Ogólnie rzecz ujmując:
Fabuła – w pełni zrozumiana, oryginalna, przemyślana… Znajduję same pozytywne słowa.
Kreacje bohaterów – o Felku nic się nie dowiedziałam, o dziadku zdecydowanie za mało, o panu z kostnicy odpowiednio, a Clar sobie wyobrażam.
Opisy świata przedstawionego – są w ogóle jakieś? Popracuj nad tym.
Styl pisania – przeciętny.
Dialogi – w pełni poprawne.
Opisy przeżyć wewnętrznych – niektóre naprawdę dobre, a inne wymuszone. Ogólnie z nimi nie jest źle.
14/20
Błędy:
Prolog
,,Wiedziała, że w takiej sytuacji musiała wyjechać z deszczowego Cardiff. Najgorsze było to, że nie miała tu żadnej rodziny. Już nie. Wydawało się, że nikt nie jest w stanie jej pomóc.’’
,,Zobaczyła czarną postać, dumnie opierającą się o ścianę.’’
Odcinek 1
,,Nie mogła wydusić z siebie najmniejszego słowa.’’
,,Do tej pory pamiętała to jego zaangażowanie w to, co robił  i ciepło jakim obdarzał(…)’’
,,(…)i małomówną, lecz kochającą i opiekuńczą osobę.’’
,,Nawet, gdy zdarzało się jej zachorować to nie przestawała pracować.’’
,,Niestety, ojciec nigdy już nie wrócił z uśmiechem na ustach.’’
,,To właśnie wtedy blondyn przyszedł do niej z kwiatami, aby podziękować i zaprosić ją na kolację.’’
,,Jeszcze raz przyjrzała się pierścionkowi.’’
,,- Powiedz mi, ile zapłaciłeś za ten przepiękny pierścionek?  -  Zapytała Claribel, patrząc mu w oczy.
- Ten pierścionek
jest po mojej babci. Jest bezcenny. Ale jeśli ci się nie podoba to...  -  Zaczął Felix, lecz ona zamknęła mu usta namiętnym pocałunkiem.’’
,,Dzwoniła bezustannie, lecz nadal nikt nie odpowiadał. Postanowiła zadzwonić do jego kolegów z pracy.’’
Odcinek 2
,,- Dobrze, gdzie mam przyjechać?  -  Ponownie zapytała dziewczyna.’’
,,- Dzień dobry, pani jest bliską osobą dla pana Felix'a Hughes'a?  -  Zapytał nieznany głos mężczyzny.
- Tak, a o co chodzi?  -  Zapytała zdezorientowana Claribel.’’
,, narzeczonego’’
,, lekarza’’
,,Kto mógł być tak okrutny i zabrać jej ukochaną osobę
’,, Usiadła przed telewizorem, próbując pozbierać myśli.’’
,,Dziadek nie pytał, o co chodzi.’’
,,- Tato, stało się coś strasznego -  zaczęła blondynka.  -  Ktoś zamordował Felix'a.’’
,,Miał hart ducha, którego Claribel, niestety, nie posiadała.’’

Jak sama widzisz, błędów jest od groma, jak na takie krotkie odcinki. Wypisałam tylko te najważniejsze, bo z reguły powtarzają się.
4/15
Pomysł i oryginalność:
Pomysł… Jest na pewno! Oryginalność… Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim opowiadaniem. Wydaje mi się, iż dam maksimum punktów. Należy Ci się.
10/10
Dodatkowe punkty:
Za to, że opowiadanie najzupełniej w świecie spodobało mi się i wciągnęło.
2/5
Mam nadzieję, że moja ocena bardziej pomoże niż zaszkodzi. Starałam się oceniać w pełni obiektywnie. Szkoda, iż dodajesz odcinki raz na miesiąc. Z doświadczenia wiem, że przez to traci się czytelników. Proponuję trochę krótsze, a częstsze rozdziały. Statystyka wzrośnie. Życzę tego! 
Ocena: dobry (45,5 na 70)

4 komentarze:

  1. Nie chcę wyjść na niecierpliwą czy coś, ale chciałam spytać, kiedy mniej więcej mogłabym spodziewać się oceny mojego bloga? Jestem pierwsza w kolejce always secret.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie, ponieważ always secret jest niedostępna. Prawdobodobnie po negatywnym ukończeniu jej stażu, trafisz do wolnej kolejki i z tamtego miejsca trafisz do kolejki mojej albo Kateriny. Przepraszam w imieniu always secret za długi czas oczekiwania. :)

      Usuń
  2. Bardzo dziękuję za Twoją ocenę. Błędy przy najbliższej okazji postaram się poprawić. Wiem, że z reguły dużo ich popełniam. Ogólnie ocena mnie w pełni zadowala ;) Szczerze mówiąc to spodziewałam się, że będzie znacznie gorzej. Bardzo się cieszę, że moje opowiadanie Ciebie wciągnęło. Z braku czasu dodaję rozdziały tak rzadko ;/ Jeszcze raz dziękuję za Twoją pouczającą ocenę ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń